Film spoko, aktorsko nieźle, muzyka super, zakończenie mi się podobało, choć było do przewidzenia.
I teraz moje pytanie:
Czy on umarł na tym ringu? Bo potem się pojawił w ostatniej scenie. Czyli mi się wydaje, że nie, ale chcę się upewnić. ;)
Chyba są 2 wersje zakończenia, różni je kilkdziesiąt sekund.
w 1-szym Rourke pada na ring, wygląda jakby zginął.
w 2-gim dograna jest dodatkowa scenka gdzie Mickey z poobijana mordą wraca do Ruby siedzącej przy karuzeli.
1 wersja: starodawny vhs
2-ga: dvd
Więc czy zginął - i tak i nie:)
pzdr
Ale ja właśnie oglądałem VHS i tam było zakończenie #2. Czyli niby nie zginął, ale też nie 100% pewności.
umarł. W treści filmu jest mowa o tym,że ta karuzela jest zepsuta... a w ostatniej scenie działa...a więc to już nie ten świat...
Była zepsuta, ale naprawiali ją przez jakiś czas.
Jak dla mnie przegrał , zarobił kasę, przeżył i wrócił do niej po walce.
"w 2-gim dograna jest dodatkowa scenka gdzie Mickey z poobijana mordą wraca do Ruby siedzącej przy karuzeli."
- w tej scenie nie było widać jego twarzy
- cały czas pada deszcz, więc raczej pewne jest że to było zaraz po walce, a wydaje mi się że gdyby nawet żył, to by go znieśli i położyli do wyrka, nie ma opcji żeby natychmiast poszedł do domu o własnych siłach
- na mój gust ta scena jest niepotrzebna, bo tylko wprowadza zamieszanie i sugeruje że jednak przeżył co w mojej ocenie tylko szkodzi :/