Swietny aktor! zazwyczaj osadzany na drugim planie, ale to nie przeszkoda dla jego aktorstwa! Osobiscie uważam, że jego rolą życia okazała się postać Graffa w "Ostatnim żywym bandycie" Zagrał wówczas kapitalnie pierwszoplanową rolę, nie mam tylko pojęcia, jakim cudem film oglądało zaledwie kilkaset osób...