Mógłbyś napisać coś więcej na temat podpadania i zgnojenia? Jestem ciekaw jako jego wielki fan, który wielce żałuje, że Mickey nie zrobił kariery na miarę talentu. Zawsze myślałem, iż to wina jego błędów ale może jest coś w tym co piszesz, dlatego napisz coś więcej, jeśli możesz.

Czytalem kiedyś wywiad z Miki Rurką, w którym dość ogólnikowo stwierdził, że podpadł zbyt wielu ludziom z holywoodzkiego establishmentu w czasach, kiedy jeszcze nieźle trzodził. On był znany z wybuchowego i bezpośredniego charakteru (do tego dodaj używki...), więc pewnie nawtykał różnym bossom i się poobrażali. Tak to widzę. Szkoda, że Miki nie rozwinął tematu, ale pewnie niemiło jest wracać do tego po latach.