Mike HodgesI

Michael Tommy Hodges

6,8
156 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Mike Hodges

Biografia:

użytkownik usunięty

Mike Hodges wychował się w dobrze sytuowanej rodzinie klasy średniej. Miał zostać dyplomowanym księgowym, jednak dwa lata spędzone na służbie wojskowej w Królewskiej Marynarce Wojennej sprawiły, że Hodges chciał zająć się czymś bardziej kreatywnym. Służba na pokładzie trałowca była dla niego czymś nowym, biorąc pod uwagę jego pochodzenie. Oczyszczając wody z min w celu ochrony krajowego rybołówstwa, zobaczył coś, co zmieniło jego życie – nędzę w jakiej żyli rybacy i ich rodziny, wręcz upodlenie ich życia. To właśnie o ciemniejszej stronie Wielkiej Brytanii chciał pisać, uważał ją za bardziej pociągającą.

W latach 60. pracował w telewizji. Był producentem i reżyserem filmów dokumentalnych celnie punktujących współczesne mu problemy, dla programu "World in Action". Zajmował się też tworzeniem dokumentów o europejskich reżyserach w ramach serialu "Tempo". To połączenie odważnego, surowego, wręcz "bojowego" realizmu z europejskim modernizmem charakteryzuje jego najważniejsze dzieła – thrillery z elementami kryminału. Gatunek ten, według Hodgesa, mógł zanurzyć się "głęboko w trzewia społeczeństwa. Umiejętnie nakręcone mogą stanowić swego rodzaju autopsję społeczeństwa".

Hodges napisał i wyreżyserował dwa thrillery dla telewizji ("Suspect" oraz "Rumour") wchodzące w skład serii "ITV Playhouse" nim otrzymał szansę nakręcenia swego kinowego debiutu, "Dopaść Cartera". Film opowiada historię powrotu Jacka Cartera do rodzinnego Newcastle w celu zbadania nagłej śmierci swojego brata. Fabuła przedstawiona jest w sposób bezstronny, analityczny, a kreacja Cartera w wykonaniu Michaela Caine’a jednocześnie przyciąga i budzi lekką odrazę. Obraz Hodgesa odkrywa społeczeństwo zatopione w mękach daleko idących zmian. Oddaje nastrój rozczarowania, straconych złudzeń, które sygnalizowały zastąpienie idealizmu lat 60. przez "rozpasany materializm" lat 70. Carter jest ambiwalentną postacią, pozornie zimnym, pozbawionym uczuć mordercą, który jednak płacze na widok wykorzystywanej bratanicy. Jego śmierć symbolizuje koniec pewnej ery. Film "Dopaść Cartera" zyskał status kultowego. Uważany jest za jeden z najlepszych i najbardziej wpływowych brytyjskich kryminałów, jednak w czasie premiery uznano go za bezduszny i zbyt brutalny. Dzieło Hodgesa spotkało się z bardzo słabą dystrybucją.

Drugi film reżysera, "Pulp", opowiada historię pisarza (Michael Caine), autora "brudnych", szmirowatych powieści (pulp fiction), który zostaje uwikłany w zagadkę morderstwa. Komediowy thriller Hodgesa odniósł umiarkowany sukces. Dystrybutorzy fatalnie obeszli się z obrazem, nie mając pomysłu na jego promocję.

Mimo iż film nie wywołał wielkiego poruszenia, reputacja Hodgesa była wystarczająco dobra, by Warner Brothers powierzyło mu reżyserię filmu "Człowiek Terminal". Adaptacja powieści science-fiction Michaela Crichtona o komputerowym programiście (George Segal), który po wszczepieniu implantu do mózgu zaczyna przejawiać psychotyczne zachowania, okazała się zbyt ciężka i bezkompromisowa by odnieść komercyjny sukces.

Wtedy też zaczęto kojarzyć Hodgesa z ryzykownymi wynikami w box-office, przez co jego kariera wypełniła się niezrealizowanymi scenariuszami i konfliktem z wytwórnią 20th Century Fox. Mike Hodges musiał opuścić stanowisko reżysera filmu "Omen II" po trzech tygodniach pracy. Dekadę zakończył z lepszym wynikiem dzięki filmowi "Flash Gordon". Reżyser uważał produkcję za chaotyczną, jednak zdystansował się do niej, kręcąc przyjemną, zabawną komedię science-fiction.

W latach 80. Hodges pokazał swoją wszechstronność, jednak napotkał wiele problemów związanych z finansowaniem i dystrybucją swoich filmów. Obraz "Głupcy z kosmosu" był kolejnym pastiszem science-fiction. Hodges uznał pomysł, wg którego kosmici byli głupi i niechętni do współpracy, za ożywczy i "anty-Spielbergowy". Nie był jednak w stanie uratować produkcji przed porażką ze względu na kiepski scenariusz Mela Smitha i Griffa Jonesa. "Modlitwa za konających" to ponury thriller, opowiadający o zabójcy (Mickey Rourke) na usługach IRA, który bezskutecznie stara się zerwać z przemocą. Ciężko jest ocenić ten film, gdyż został drastycznie przemontowany a muzykę zastąpiono inną – jak uważa Hodges – okropną i niepasującą do obrazu. Reżyser zrzekł się praw do filmu co skończyło się konfliktem z producentami.

Na planie "Czarnej tęczy", będąc reżyserem i scenarzystą filmu, Hodges otrzymał pełną kontrolę nad produkcją. Historia medium (Rosanna Arquette), która posiada dar kontaktowania się ze zmarłymi zebrała świetne recenzje, lecz po raz kolejny problemy z dystrybucją podkopały sukces filmu Hodgesa.

Mike Hodges powrócił do kin niemal dekadę później, filmem "Krupier". Ironiczna, nieco egzystencjalna opowieść o chciwości i niszczącej sile pieniądza. Typowy antybohater Jack Manfred, niegdyś krupier a obecnie pisarz, powoli ujawnia swoją ciemniejszą stronę chcąc, delikatnie mówiąc, wykiwać wszystkich ("f*ck the world over"). Płynne ruchy kamery i oszczędna reżyseria tworzą stylowy świat, w którym podrzędne kasyno z lustrzanymi ścianami staje się współczesnym więzieniem, limbo, gdzie hazardziści grają o własne dusze. [Limbo – otchłań; stan osób, które umarły bez chrztu, ale nie popełniły osobistych grzechów; część piekła]. Mimo bardzo ograniczonej dystrybucji w Wielkiej Brytanii, "Krupier" odniósł pokaźny sukces w Ameryce, co doprowadziło do ponownego wypuszczenia filmu na rynek brytyjski latem 2001 roku. Obraz spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony widowni oraz krytyków.

Sukces "Krupiera" i kultowy status "Dopaść Cartera" doprowadziły do ponownego zainteresowania Hodgesem. Zaowocowało to filmem dokumentalnym "Murder by Numbers", a także kolejnym thrillerem z Clive’em Owenem w roli głównej - "Odpoczniesz po śmierci". Mike Hodges uważał, że filmy powinny mieć duszę, wyrażać często niewygodną prawdę o kondycji człowieczeństwa, mieć swój wkład w kształtowanie znaczącej tożsamości narodu w obliczu napływu amerykańskiej kultury i pieniądza. Zmienne koleje jego kariery stanowią przykład postawy, której reżyser pozostał wierny.

W 2010 roku ukazała się pierwsza powieść reżysera - "Watching the Wheels Come Off". Jak mówi notka od wydawcy: "Tego dnia Mark Miles, z zawodu PR-owiec, nigdy nie zapomni. Nowy Houdini i jeden z ostatnich klientów Marka, Reg Turpin, zamierza dokonać wielkiego wyczynu w sztuce uwalniania się z węzłów/zamknięć. Dr Herman Temple, samozwańczy guru, przyjeżdża do Hotelu Grand Atlantic by poprowadzić seminarium na temat bycia przywódcą. To będzie jego wielka chwila i nic jej nie zepsuje. Nic oprócz zapuszczonego prywatnego detektywa, który przywlókł swoje termoaktywne majty, piżamę i kaliber .32 Smith & Wesson do pobliskiego motelu; Avril, lubieżnej i niezaspokojonej żony pijanego właściciela hotelu; faceta o imieniu Bela; oraz Alice – pięknej i przerażająco ambitnej asystentki Temple’a".



Tłumaczyłem ze strony: http://www.screenonline.org.uk/people/id/479789/


Do poczytania:
- Senses of Cinema: http://www.sensesofcinema.com/2006/great-directors/hodges/

- wywiady:
http://entertainment.timesonline.co.uk/tol/arts_and_entertainment/books/article7 075669.ece

http://www.guardian.co.uk/film/2003/aug/15/edinburghfilmfestival2003.edinburghfi lmfestival

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones